Dr Justyna Pokojska wyjaśnia dlaczego kobiety zarabiają mniej.

Menedżerski gen, gospodarskie oko
Kobiety, szczególnie te na wysokich stanowiskach, cechuje tzw. gospodarskie oko, pozwalające analizować procesy w firmie z lotu ptaka – uwzględniając wiele, często niepowiązanych ze sobą czynników. Brzmi jak idealny zarządzający? Wszystko na to wskazuje. Skąd więc te widoczne dysproporcje płacowe?
Najciemniej pod latarnią
O sytuacji kobiet na rynku pracy można by rozprawiać bez końca – z jednej strony chwaląc się (i słusznie!), że nierówności płacowe pomiędzy kobietami i mężczyznami w Polsce zmniejszają się z każdym rokiem (o czym świadczy chociażby awans Polski na ósme miejsce wśród 33 krajów OECD w najnowszym zestawieniu „Women in Work Index 2019” [1].
Z drugiej jednak – nie sposób zapomnieć, że luka płacowa w naszym kraju to wciąż prawie 20 proc. [2] Oznacza to, że pensje mężczyzn są średnio o 1/5 wyższe niż kobiet, a gdy porównamy zarobki kobiet i mężczyzn na tych samych stanowiskach – różnica ta jest jeszcze większa. O ironio, najciemniej jest pod latarnią, czyli wśród przedstawicieli władz publicznych, wyższych urzędników i kierowników, u których różnice w pensjach kobiet i mężczyzn wynoszą aż 26 proc. [3]
Więcej na stronach ForbesWomen: Menedzerski gen, gospodarskie oko